Biennale Sztuki Pokoju

Niemcy listopad 1985 – styczeń 1986
Biennale Sztuki Pokoju (Art-of-Peace Biennale) planowane było jako stały cykl odbywających się regularnie spotkań, warsztatów i wystaw poświęconych badaniu teorii i praktyki sztuki na rzecz pokoju. Pomysłodawcą i inicjatorem przedsięwzięcia był Robert Filliou, który przez dwa lata wspólnie ze studentkami i studentami hamburskiej Wyższej Szkoły Sztuk Pięknych prowadził badania nad pokojowymi praktykami artystycznymi i praktykowaniem pokoju jako sztuki.

Francuski artysta, który w latach 1980-1984 pracował w Szkole Wyższych Sztuk Pięknych w Hamburgu jako visiting professor już w 1982 roku rozpoczął w swojej pracowni eksperymentalne zajęcia i projekty, będące wstępnymi przygotowaniami do pierwszej edycji Biennale Sztuki Pokoju. Program obejmował badania nad koncepcją pokoju, metodami praktykowania pokoju, pokojowym organizowaniem i zamieszkiwaniem przestrzeni oraz sztuką pokoju. Dla Filliou praca na rzecz pokoju była czymś zupełnie odrębnym od działania przeciwko wojnie. Uważał, że pozytywna, oparta na afirmacji praktyka propokojowa wymaga zupełnie odmiennego podejścia oraz umiejętności i stanowi innego rodzaju wyzwanie niż wykorzystujący negację i ustanawiający opozycję sprzeciw wobec wojny i przemocy. Jak pisał w osobiście zredagowanym zaproszeniu na Biennale, które rozesłano do setek artystek i artystów na całym świecie:

„Wszyscy jesteśmy przeciwko wojnie. Ale za czym jesteśmy? Mówimy, że za pokojem. Czym jest pokój?Tego nikt do końca nie wie. Jest raczej sztuką niż abstrakcją. I to sztuką ulotną: mówimy, że »pokój nie przynależy do tego świata«. Swoją drogą: nie przynależy również do tej przestrzeni. Przestrzeń jest szybko militaryzowana. Kiedy nagle okazuje się, że nie ma alternatywy dla pokoju to okazuje się, że jesteśmy skazani na zagładę. Czy możemy osiągnąć pokój zanim osiągniemy pokój? Czy naszą jedyną przyszłością jest mrok świata high-tech?” C. Thompson, Felt: Fluxus, Joseph Beuys, and the Dalai Lama, University of Minnesota Press, Minneapolis 2011, s.170↩︎.

Filliou  i współpracujący z nim artystki i artyści wyobrażali sobie Biennale jako długofalowy projekt oparty na eksperymentalnych, wielokierunkowych poszukiwaniach na styku sztuki, aktywizmu i nauki. Postulowali by przyjął on formę np. serii organizowanych na całym świecie zjazdów, podczas których twórcy, ekonomistki, naukowcy i przewodniczki duchowe wspólnie pracowałyby w  interdyscyplinarnych zespołach nad zagadnieniami związanymi z teorią oraz praktyką sztuki i działalności na rzecz pokoju. Ostatecznie, oprócz eksperymentalnego programu badawczego w Szkole Sztuk Pięknych, w ramach Biennale udało się zorganizować jedynie dość tradycyjną w swojej formie, kuratorowaną przez René Blocka wystawę, która odbyła się w 1985 roku w Kunstverein w Hamburgu.

W stronę Biennale Sztuki-Pokoju

Wystawa, zatytułowana Towards Art-of-Peace Biennale (W stronę Biennale Sztuki-Pokoju) otwarta została w listopadzie 1985 roku. Niestety, ze względu na pogarszający się stan zdrowia sam Robert Filliou nie pojawił się na pokazie, zaprezentowana została jedynie jego praca pt. Telepathique Musique no. 21. Oprócz niego w wystawie wzięło udział 390 artystek i artystów z 33 krajów, w tym m.in. Nam June Paik, Joseph Beuys, Sol LeWitt. Znaczna większość twórczyń i twórców przygotowała prace konceptualne, stanowiące raczej punkt wyjścia do dyskusji na temat sztuki pokoju, niż konkretne postulaty i propozycje.

Emmett Williams w tekście w katalogu, który towarzyszył wystawie podkreślał konieczność kolektywnej współpracy i wagę eksperymentalnych poszukiwań oraz przypominał kluczowe założenia pierwotnej koncepcji Filliou:

„Odbywają się marsze Pokojowe na Wschodzie, marsze Pokojowe na Zachodzie. Odbywają się pokojowe protesty, okupacje i strajki. Niektórzy się o Pokój modlą, niektórzy głodują, niektórzy śpiewają i tańczą o Pokój, niektórzy o niego walczą. Niektórzy nawet o Pokój zabijają. Czy bycie przeciwnym wojnie oznacza to samo co bycie za Pokojem? Filliou przypomina nam, że to jasne, że nie chcemy wojny i niesprawiedliwości, ale walka przeciw wojnie i niesprawiedliwości nie tworzy automatycznie Pokoju i sprawiedliwości” Ibidem, s.181.↩︎.

Jednocześnie, Williams uznał sam pokaz za sukces choć więcej w nim było kontemplacji i sztuki niż dyskusji, zaangażowania i działania, to dla niego wciąż był to obiecujący pierwszy krok na drodze ku praktyce i teorii Sztuki -Pokoju:

„Zasadniczo, wystawa nie sprawia wrażenia ani nie wygląda jak demonstracja. Jest pozytywna, poszukująca i odważnie spogląda w przyszłość. Tylko kilkoro artystów próbuje opowiadać o horrorze przeszłych i obecnych wojen. Zgodnie z przewidywaniami organizatora wystawy René Blocka, uczestnicy skupili się przede wszystkim na spokoju, pięknie i przyszłości; radości, śmiechu i smutku; muzyce, sztuce i wierze; sprawiedliwości, mądrości, czasie, tradycji i przestrzeni; waszych problemach, moich problemach i ich problemach, oraz na tej wciąż niemożliwej do zdefiniowania rzeczy zwanej p-o-k-o-j-e-m” Ibidem. s. 182.↩︎.

Niestety, poszukiwania rozpoczęte podczas Towards Art-of-Peace Biennale nie były kontynuowane. Ciężko chory Filliou nie był w stanie dalej pracować nad Sztuką Pokoju  jeszcze przed otwarciem samej wystawy wycofał się ze świata sztuki i wyjechał do tybetańskiego klasztoru we Francji, gdzie spędził ostatnie lata życia. Po jego śmierci w grudniu 1987 roku projekt na długo został zapomniany.

W 2015 roku w londyńskiej Richard Saltoun Gallery częściowo odtworzono wystawę Towards Art-of-Peace Biennale, w ramach pokazu zatytułowanego The Last Art-of-Peace Biennale. W tym samym roku działalność rozpoczęło The Next Art of Peace Biennale  nomadyczny, interdyscyplinarny projekt artystyczno-badawczy, kontynuujący pokojowe poszukiwania rozpoczęte w latach 80. przez Roberta Filliou.