Niech Twoje miasto będzie czyste, jak Twój dom
„Jeszcze kilkanaście lat temu makatki pokrywały ściany, meble i okazyjnie ekrany kineskopowych telewizorów ozdabiając przestrzeń życiową w praktycznie wszystkich polskich domach. Niezależnie od regionu oraz sytuacji majątkowej właścicieli, motywy fantastyczne swobodnie przenikały się z religijnymi i ludowymi, a rozrabiające pastelowe kotki wpatrzone w nieśmiałą twarz czerwonolicego papieża po drugiej stronie salonu nikogo nie dziwiły. Chociaż różnorodność wyrobów makatkopodobnych była i nadal pozostaje ogromna, istnieje jedna szczególna cecha, która je łączy. Jest nią kult postawy afirmacyjnej poprzez ukazywanie rzeczywistości w sposób jak najbardziej pozytywny.
Większość osób, zazwyczaj kobiet, cioć i babć cierpliwie dziergających, wyszywających i haftujących kolejne ozdoby, doskonale zdaje sobie sprawę jak wymagającą jest to pracą. Przekształcenie depresyjnej listopadowej szarości w sielankowy pejzaż z domkiem wybudowanym wewnątrz bajkowego lasu to niełatwe zadanie.
Nie tylko wyszywanie, ale i twórczość sama w sobie mogłaby nadawać sens słowu patriotyzm, rozumianego jako sumienne robienie tego, co potrafimy najlepiej w miejscu, w którym żyjemy. Co ważne, nie tylko dla dla nas samych, ale też dla tych którzy nas otaczają. Jeszcze zanim babcie zostały zastąpione przez maszyny, te same metody służące kreowaniu makatek, stosowane były również do wykonywania najważniejszych państwowych sztandarów oraz godła.
Karolina Konopka nie próbuje odpowiadać nienawiścią na agresywne hasła widniejące na odzieży pseudo patriotycznej. Zamiast tego jako osoba twórcza proponuje kreatywne przekształcenie. Bezmyślną negację i przemoc zastępuje miłością, a diabelskim gębom wyimaginowanych wrogów przywraca rysy niewinnych aniołków.
Te same osoby, które kojarzymy z tworzeniem makatek, często zajmują się też pielęgnacją i utrzymywaniem czystości gospodarstwa domowego. Pojęcie czystości zostało zawłaszczone przez ekstremistów. Czysta rasa, biała Europa oraz brudny Inny nie są niczym nowym w skrajnie nacjonalistycznej retoryce. Paradoksalnie agresja w stosunku do wyimaginowanego najeźdźcy zagrażającemu heterogeniczności ojczyzny objawia się w zupełnie dosłownym zanieczyszczaniu przestrzeni publicznej. Wszechobecne faszystowskie napisy, emblematy oraz przemoc werbalna i niewerbalna stają się codziennością.
W swoich pracach Karolina Konopka za pomocą dostępnych w każdym domu środków czystości stara się dokonać symbolicznego aktu oczyszczenia. Pomimo sumiennego szorowania usunięcie napisu okazuje się dużo trudniejsze niż wcześniej zakładała. Ostatecznie eksperyment kończy się niepowodzeniem, jednocześnie poszerzając pole interpretacyjne pracy. Być może, posługując się językiem prawicowych ekstremistów, działanie Karoliny pokazuje nam jak niełatwo jest zmyć z siebie hańbę. Nawet, jeśli bardzo się staramy.
Na jednym z budynków niewielkiego śląskiego miasta do niedawna można było podziwiać mural powstały prawdopodobnie w czasach poprzedniego ustroju: »Niech twoje miasto będzie czyste, jak twój dom«” – Maciek Cholewa
Wystawę Niech Twoje miasto będzie czyste, jak Twój dom znajdziecie także na facebooku.